tag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post2729698515419674633..comments2023-08-21T16:42:21.175+02:00Comments on Mad About Journey: Kopalnia Guido. SzychtaMadhttp://www.blogger.com/profile/09152904171245618142noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-27883248135582997372016-06-25T08:41:23.179+02:002016-06-25T08:41:23.179+02:00Ciężki kawałek chleba...
Naprawdę podziw dla górni...Ciężki kawałek chleba...<br />Naprawdę podziw dla górników, a Wam dziękuję za ciekawą wycieczkę.<br />Pozdrawiam :)Agnieszka F.https://www.blogger.com/profile/00198230251218919543noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-61281340215809743212016-06-19T01:15:04.998+02:002016-06-19T01:15:04.998+02:00Elektrownie konwencjonalne opalane są węglem, ściś...Elektrownie konwencjonalne opalane są węglem, ściślej miałem, potem przerabianym na pył, ten pył wdmuchuje się do kotła i tam następuje spalanie. W sumie fajny proces, ale ja tego nie robię. Wygniatam fotel na sterowni, patrzę na kilka ekranów komputerowych, tudzież setkę wskaźników, mam pod ręką kolejną setkę przełaczników i z tej pary co ją na kotłowni uzyskali produkuję prąd. Praca jest zero-jedynkowa, albo nudy albo awaria i ... zawał na całej sieci ;-)makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-11567645295830798222016-06-17T18:37:14.494+02:002016-06-17T18:37:14.494+02:00Wierzymy ci z całego serca. Oczywiście, trasa tury...Wierzymy ci z całego serca. Oczywiście, trasa turystyczna jest bezpieczna, bo musi taka być, ale i tak daje niezłe pojęcie o tym, jak cienka linia oddziela życie od śmierci, tym bardziej tyle metrów pod ziemią i w tak niestabilnych warunkach...Madhttps://www.blogger.com/profile/09152904171245618142noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-83338210064748530362016-06-17T18:35:13.134+02:002016-06-17T18:35:13.134+02:00Hajcujesz węgiel...? No, nieźle :) Zawałów nie życ...Hajcujesz węgiel...? No, nieźle :) Zawałów nie życzę, tym bardziej serca. Ale już rozumiem niektóre industrialne fascynacje :). Madhttps://www.blogger.com/profile/09152904171245618142noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-10164842107538809092016-06-13T18:37:29.318+02:002016-06-13T18:37:29.318+02:00Raz byłem na poziomie 850 m w czynnej kopalni. Wie...Raz byłem na poziomie 850 m w czynnej kopalni. Wierzcie mi, niewielu by się zdecydowało na taka pracę. Trasa turystyczna daje przedsmak, ale jest w miarę bezpieczna. Tam, gdzie byłem autentycznie czułem zagrożenie. Chwała górnikom, którzy codziennie w takich warunkach pracują. <br />Fajny reportaż, pozdrawiam.wkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7652047383950336440.post-37148510742134984702016-06-13T14:04:42.973+02:002016-06-13T14:04:42.973+02:00Mocna rzecz - klimaty zbliżone do moich - tyle że ...Mocna rzecz - klimaty zbliżone do moich - tyle że tu się węgiel fedruje a u mnie hajcuje. Generalnie zapylenie zbliżone - tyle że ja na powierzchni i zawał mi nie grozi - chyba że serca jak znowu zaczną się wariacje na sieci ;-). <br /><br />Nielekki ten górniczy chleb, nielekki. makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.com